czwartek, 21 lipca 2016

"Zostań, jeśli kochasz" - Gayle Forman

Witajcie, kochani!
Jest to moja pierwsza recenzja w życiu i bardzo się denerwuję, ponieważ nie wiem czy wam przypadnie o gustu. Śmiało piszcie w komentarzach jeśli znajdziecie jakieś błędy, literówki, uwagi co mam poprawić i tak dalej. Trzymajcie kciuki!




Instagram - link
Tytuł: Zostań, jeśli kochasz 
Tytuł oryginalny: If I stay 
Autor: Gayle Forman
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 243
Ocena: ★★★★★★★☆☆☆
Siedemnastoletnia Mia jest utalentowaną wiolonczelistką, ma kochającą rodzinę, niezastąpioną przyjaciółkę i chłopaka, Adama. Życie Mii mogło wydawać się idealne...do czasu. W śnieżny dzień traci rodziców w wypadku samochodowych. Dziewczyna razem ze swoim młodszym bratem Teddym trafiają do szpitala w stanie krytycznym. Lecz ona znajduje się w dziwnym stanie zawieszenia. Nie jest żywa, ani martwa. Po kilku godzinach walki jej brat umiera. Załamuje się, ale to od niej zależy czy pozostanie żywa i obudzi się jako sierota, czy odejdzie z całą rodziną. W czasie zawiedzenia Mia przypomina sobie dlaczego powinna zostać. 

"Nie bój się - szeptała. - Kobiety potrafią znieść najgorszy ból. Sama się przekonasz pewnego dnia". (str. 161)
Fabuła bardzo mnie zaciekawiła, zwłaszcza wątek miłości Adama do Mii. Są jak ogień i woda, ale tworzą stały, poważny związek. Ona jest miłośniczką muzyki klasycznej, on gra w rockowym zespole, który jest bardzo popularny w miasteczku w którym mieszkają. Ja osobiście słucham cięższą muzykę i z przyjemnością czytałam tą książkę, ponieważ są zawarte w niej tytuły piosenek, które można naprawdę posłuchać, nazwiska znanych artystów itp.Ta sama sytuacja jest z muzyką klasyczną.

Zostań jeśli kochasz czytało mi się bardzo przyjemnie i szybko. Tak zwana książka "na raz". Mi osobiście podobało mi się też to, że w powieści, odczucia podczas grania na instrumencie były opisane z dokładnymi szczegółami. W pewnych momentach, czułam, że ja gram na wiolonczeli zamiast Mii. To było cudowne doświadczenie.

Oczywiście ja 2 lata temu obejrzałam najpierw film, a później w styczniu przeczytałam książkę. W prawdzie z filmu nie pamiętałam za wiele, ale odświeżyłam go sobie. W filmie urzekł mnie soundtrack, który słuchałam podczas czytania drugiego tomu czyli Wróć, jeśli pamiętasz.  Poniżej znajdziecie moje ulubione piosenki.





Podsumowując tą powieść polecam każdemu! Wprawdzie jest to młodzieżówka, ale opowiada o rodzinie, miłości, przyjaźni i o umiejętności właściwego wyboru. Seria ma tylko dwa tomy i są to cienkie książki, które kosztują przystępnie (cena okładkowa: 24,90).

Na koniec kilka cytatów:

"Poza tym podróż upływała w milczeniu. Była to bardzo uspakajająca cisza, która mnie odprężała. Poczułam z dziadkiem nawet bliższą więź, niż mogłaby mi dać szczera rozmowa".  (str. 53)
 "Po prostu myślę, że z pogrzebami jest podobnie jak z samą śmiercią. Można mieć własne życzenia, własne plany, ale ostatecznie nie ma się na nic wpływu". (str. 178)
"Miłość to dziwka". (str. 219)

5 komentarzy:

  1. Czytałam i także mi się bardzo podobało. Książek opowiadająca o życiu, miłości i przyjaźni. Naprawdę piękna.❤❤
    A na filmie ryczałam jak bóbr 😂😂
    Co do recenzji jest naprawdę dobra, jak na pierwszą. Przynamniej lepsza niż moja na początku przygody z blogowaniem.
    Pozdrawiam :**
    http://ksiazkowa-kraina-blog.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  2. Recenzja bardzo dobra! ☺ Mi książki Gayle Forman...jakby to lekko powiedzieć?....nie przypadły do gustu...Jedynie "Wróć, jeśli pamiętasz" wywołało we mnie jakiekolwiek emocje. Wszystkie jej książki jakie czytałam to historie "na raz"-tu się z Tobą zgadzam. Filmu nie oglądałam-mam w planach. Pozdrawiam gorąco!
    bookmania46.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak na pierwszą recenzję to naprawdę sobie poradziłaś, świetnie się czyta :) Książkę czytałam jakoś rok temu u raczej nie zamierzam do niej wracać, pomimo tego, że jest jest jakoś bardzo słaba to jednak istnieje wiele o wiele lepszych książek tego gatunku. W tym przypadku film jest o wiele, wiele lepszy. Cieplutko pozdrawiam ♥ Nina z bloga impresjalnie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Recenzja świetna :) Jeśli chodzi o samą książkę... Podchodziłam do niej ze trzy razy i za każdym razu dochodziłam do tego samego momentu i dalej już nie szło czytać. Nie wiem dlaczego bo historia sama w sobie jest bardzo ciekawa. (podobnie jak ty najpierw obejrzałam film).

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam i totalnie się na niej zawiodłam. To była zdecydowanie jedna z gorszych powieści z którymi miałam do czynienia. Wszystko kręciło się wokół inności bohaterki, po jakimś czasie dla mnie stało się to nużące, a zakończenie było bardzo przewidywalne. To co robił chłopak Mii nawet romantycznym nie mogłam tego nazwać tylko głupim, denerwował mnie on. Podobno w drugiej części jest jeszcze gorszy. Ale rozumiem, że innym osobom ta powieść mogła się spodobać, momentami była troszkę urocza.

    OdpowiedzUsuń